Orzeszek
Kupiłam ten dom niedawno. Od chwili, gdy go
zobaczyłam, wiedziałam, że chcę w nim
zamieszkać. Miał piękną werandę z drewna i
duże okna, przez które zaglądało do środka
słońce. Przed domem wielobarwne kwiaty
wyciągały w górę główki. A w ogrodzie rosła
krzywa jabłonka.
Po lewej stronie widniała duża psia buda.
Obowiązkowo musiała się znaleźć na wiejskim
podwórku. Nie była wcale zniszczona, więc
ją zostawiłam. Może w przyszłosci będę
miała psa?
Z Warszawy przywiozłam swój skromny
dobytek i dwa miniaturowe króliki.
Dotrzymywały mi towarzystwa. Zamieszkały w
ogrodowej altance.
Moje życie toczyło się spokojnie. Cieszyły
mnie wyprawy do lasu i samotne spacery po
polach i łąkach. Wkrótce wiele miało się
zmienić za sprawą pewnego chłopca. Opowiem
wam, jak to się zaczęło.
Właśnie kończyłam malowanie płotu.
Usłyszałam skrzypnięcie furtki i spojrzałam
w tamtą stronę. Na podwórko wszedł
chłopiec. Prowadził na lince białą kózkę,
która pociągnęła go w kierunku trawy,
zieleniącej się pod płotem.
Wyglądał na osiem, dziewięć lat. Spojrzał
na mnie uważnie spod długiej grzywki koloru
pszenicy. Jakby obawiał się, że go
przegonię, zanim kózka zdąży zjeść
trawę.
Odstawiłam wiaderko z farbą na bok. Powoli
zbliżyłam się do niespodziewanych gości.
Nie chciałam spłoszyć zwierzęcia, ale ono
nie zwracało na mnie uwagi.
- Jaka piękna! Jeszcze nie widziałam kózki
z taką długą sierścią - powiedziałam z
podziwem.
Chłopiec gwałtownie podniósł głowę.
Spojrzał na mnie uważnie. Potem nieśmiało
się uśmiechnął. Jego oczy pojaśniały, jakby
zza chmur wyjrzało słońce.
cdn.
Komentarze (33)
Przeczytałam z przyjemnością i z zaciekawieniem.
Przed "potem" postawiłabym przecinek.
Serdecznie pozdrawiam :)
Wszystko zagłosowane :-) Kłaniam się, Pani Szadunko
:-)
Zaciekawiłaś - może uda mi się przeczytać całość.
Ciekawie się zaczęło
Witam, pozdrawiam i dziękuję za cierpliwość i pamięć o
mnie.
/+/
Ciekawie sie zaczęło
Lekko i płynnie wciągasz czytelnika w przygodę
Z przyjembiscia wchodze w ten swiat...
Pięknie się zapowiada ta historia Szadunko
Powoli doczytam kolejne części
Pozdrawiam serdecznie :)
Początek już prowokuje do przeczytania dalszej części
:)
Pozdrawiam
Bardzo mi miło - dziękuję Wszystkim za opinie i
odwiedziny.
Pozdrawiam ciepło :)
Pierwsza część super.
Tak lekko się czyta... nieprawdopodobnie lekko. :)
Pozdrawiam i lecę do następnej. :)
Ciekawie się zaczęło...
Wszystkie części przeczytałam, nim się zalogowałam,
wszystkie są ciekawe,
a Orzeszek zadziwia w ostatniej części, wszędzie dam
ocenę, ale nie wszędzie będę komentować, bo wpadłam na
małą chwilkę, serdeczności przesyłam :)
P.S Okazuje się, że auta też lubią, by z nimi gadać,
że o traktowaniu nie wspomnę, wiem, że rośliny także
lubią dobre słowo:)
Zaciekawiłaś mnie. Przechodzę do kolejnej części :)
Ciekawie się zapowiada...
lubię wiejski klimaty, ładnie napisane,,pozdrawiam
Dziękuję kolejnym odwiedzjącym za obecność i
odniesienie się do treści.