Osaczony
Osacza mnie twoja osoba nie daje myśleć
Boje się jutra patrząc niepewnie na
przyszłość
Wokół mnie twoja zazdrość zamykanie
wolności
Twój wzrok twój dotyk zniewala mnie
Czekałem na to ciężkie minuty samotnego
życia
Nawet jak nie byłem sam brakowało mi kogoś
takiego
Może potrzeba mi niepewności aby żyć
Marzenia nie chcą odejść jak w normalnym
związku
Tylko czemu ja nie potrafię ciebie tak
niewolić
W zazdrości swej życie twe blokować
Twoja wolność za mą niewole
Czy ja tak żyć potrafię?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.