Osamotnienie [*_*]
Dla S
Siedziałam w pokoju i rozglądałam się po
ścianach,
wszystko co napotkał mój wzrok nie było
samotne,
było coś przy ich boku,
rzuciłam jedno spojrzenie w dół,
na podłodze leżała moneta,
była odwrócona orłem do mnie,
leżała zupełnie sama,
gdy wzięłam ją do ręki była taka zimna,
tak oschła i samotna,
zupełnie jak Ja,
ogrzałam ją,
ścisnęłam tak bardzo mocno,
i już była inna niż przedtem,
już całkiem inna niż Ja!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.