OSTATKI MYŚLI
Za stare dobre czasy :(((
Ja niegodny, co Boga za kostki
złapałem…
Zostałem pokarany kalekim ciałem…
Sumienie strawione miłością
bliźniego…
Cierpi ognie piekielne, lecz ja dążę do
jednego…
By być zawsze blisko czuć jej
myśli…
By widziała we mnie jedynego, co jej jaźnie
pieści…
Lecz ona drapieżnie się zachowuje…
Me serce swą obojętnością
rozdrapuje…
Gdy piękno w bólu się rodzi...
Jestem gotów na gorycz, co
nadchodzi…
Nastaną czasy smutku i złości…
Lecz to jeszcze nie ten czas…
Radujmy się i śmiejmy w imię
miłości…
Miłość jest wieczna tylko partnerów
zmienia…
Niech moja będzie wieczna…
Jest to życzenie do spełnienia…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.