Ostatnia noc
Ostatnia to była z Tobą noc
Gdy wstałeś zmęczony jak nigdy
Prosiłeś i błagałeś zostań nie idź tam
Lecz ja nie mogłam i nie zostałam,
odeszłam
Gdybym wiedziała co czeka mnie
Zabrała bym Ciebie z sobą het w dal
Lecz Ty nie ufałeś i nie wierzyłeś
Że mogę Ci pomóc- uratować Cię
Nigdy naprawdę mnie nie kochałeś
Bawiłeś się ze mną w nocy i dzień
A ja głupia taka Ci zaufałam
Dlatego teraz za swoje mam
Jak długo tak mogłeś
Grać ze mną jak kot z myszką
Ja głupia słuchałam wierzyłam Ci
A za to dostałam, cios
„nożem’’ do krwi.
Komentarze (1)
Wiersz pełen smutku.Zrobiło się pusto na
świecie.Chciałabyś wykrzyczeć to co czujesz więc
zrób to bedzie łatwiej.