Ostatnia podróż
pamięci naszej Babci Marysi
Poszłaś się ogrzać
w księżyca blasku
spijać z chmur rosę
nie wzięłaś ze sobą
ziemskiego balastu
poszłaś boso
Już Ci śpiewają
chóry anielskie
błękitne nieba
dają bezpieczne
duszy schronienie
nic Ci nie trzeba
A my czekamy
aż czas się wypełni
po losu kraniec
jak łatwopalny
życia początek
jak cichy koniec
Komentarze (25)
pięknie, nostalgicznie:)
Pieknie.
Pozdrawiam:)
Zatrzymał mnie, piękny choć smutny. Pozdrawiam
serdecznie
Niebanalnie, oryginalnie. Pozdrawiam@
Piękna ta ostatnia podróż, szkoda że smutna.
Pozdrawiam serdecznie
piękne pożegnanie babci, pozdrawiam
Smutny , ale bardzo ładny . Najbardziej podoba mi się
miękka łagodność w wierszu
trzeba pamiętać o bliskich pozdrawiam
Ta podróż powinna być posmarowaną kwiatów modłami.
Babcia z pewnością ma dobrze.Słuchając chórów
anielskich odpoczywa a jeszcze jak przeczyta wiersz
dla niej...Pozdrawiam zawsze pamięć o bliskich jest
czymś miłym.