Ostatnia szansa
Proszę złap mnie,
gdy będę spadać w ciemną otchłań,
bo moje skrzydła zapomną jak latać.
Nie bój się, to tylko ja!
Wiem, ale...
Zgubiłem drogę
w labiryncie ślepych uliczek.
Jak niewidomy, kroczę przez życie,
nie widząc nic - żyję.
Przypomnij sobie kim jestem,
a kim byłem dla Ciebie.
Dziś moje łzy, to zwykłe łzy,
kiedyś porównałaś je z deszczem,
z poranną kroplą rosy,
co opadając z listka lśni jak diament.
To było kiedyś,
a teraz zwyczajnie płaczę.
Mimo to, dobrze,
zaryzykuję i Cię złapię!
Komentarze (1)
Zawsze jestem za ryzykiem, aby przekonac się, co
mogliśmy stracić. Trzymam kciuka, abyś nie upuścił
(przy łapaniu;)