Ostatnie tchnienie ślimaka
Ktoś dał mu życie
Ktoś go pokochał
Mieszkał wśród traw
I bezbronny był
Pławił się w słońcu
W samotności szlochał
W swej oazie na grzbiecie
Ze strachem czasem się krył
Gdy nadszedł już wieczór
W przed dzień święta motyla
Ogromna siła do go przygniotła
Ktoś go… rozdeptał
To była chwila
Ziemia swe podwórze ponownie zamiotła
Zapadła ciemność
Nie słychać już radości
I wielki świat zapadł już w sen
Smutek na licu ciemnej nocy zagościł
W oddali szumiał szczerozłoty len...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.