Ostatnie wyznanie miłości
Kiedy wychodził jak co dzień do pracy
Był uśmiechnięty i taki przystojny
Powiedział: Wybierzemy się dziś wieczorem
podziwiać niebo
usłane gęsto gwiazdami
Pomyśl o tym najsłodsza
kiedy ja będę ciężko pracował
To były jego ostatnie słowa
Ona myślała z uśmiechem radosnym
Na wspomnienie jego młodej twarzy
Przez przypadek włączyła wiadomości
Ot nudziła się czekając na niego
Tam usłyszała o wielkim wypadku
Pod ziemią...
Tej katastrofy nie przeżył nikt
Jej ukochany już nigdy nie będzie podziwiał
nieba
usłanego gęsto gwiazdami...
Najserdeczniejsze wyrazy współczucia rodzinom górników z Rudy Śląskiej
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.