Oszukać serce
wiesz kiedyś zabłądziłem w snach bo szukałem tam Ciebie...
Boję się chwili gdy znikniesz za rogiem bez
pożegnania bez zwykłego cześć,
Rozstanie jest jak gorzka kawa mdła lecz
potrafiąca krew pobudzić,
Wątpiłaś zawsze w naszą miłość ja chciałem
umrzeć przy Tobie,
Zostawiłaś złudzenia na prześcieradle
bliskości,
Dni które dotykają mnie dzisiaj są jak zęby
wbite w tchawicę,
Pokornie godzę się na karę śmierci,
Łzami kreślę kolejne ścieżki do Twoich
ust
Tak naprawdę to nie wiem co się stało,
Zawsze tańczyłaś boso oplatając mnie
wianuszkiem tajemnicy i nadziei,
Czy jedyne co mogę zrobić to oszukać
serce?
tak czysta tak niewinna jak zakonna biel..
Komentarze (3)
Piękny, ciekawy wiersz:) Serca nie da się oszukać...
Pozdrawiam!
piekny wiersz, pełen uwielbienia...
Wow... bardzo mi się podoba :)