Oszukać siebie
Kupiłem cudowne kwiaty,
róże czerwone.
Aksamitne w dotyku,
lecz po co mi one.
Pachnącym płomieniem
kołysze się cisza.
Melodię z przeszłości
dylemat posłyszał.
Zegary buszują
wśród czasu powodzi
i pora decyzji
jak żniwiarz nadchodzi.
Ni oczy wesołe,
ni dźwięk Twego głosu,
nie wrócą chwil dawnych,
nie zmienią już losu.
Nie mogę i nie chcę oddychać pretekstem.
Już dosyć tych złudzeń,
nas nie ma,
ja
jestem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.