Otchłań namiętności

Ładnie, choć w tak krótkiej mini sporo dopełniaczówek
- nanizane tęsknoty, próg serca,
zamotany kordonek, dźwiękoszczelna kapsuła, a wiem, że
dziś nie są one dobrze odbierane. Mnie często za nie
ganiono, choć nie twierdzę, że metafory dopełniaczowe
nie mają uroku, np. kordonek pocałunków, mnie się
podoba, poza tym sama też ich używam, bywa, że
nadużywam, ale piszę tylko, jak to dzisiaj z nimi
jest, jaki jest ich odbiór przez tzw. krytykę...
Mam nadzieję, że mi wybaczysz, że o tym wspominam, a
mini całościowo mi się podoba i owszem.
Pozdrawiam serdecznie, Lariso :)

Piękny wiersz, subtelność, tkliwość, wyjątkowe
metafory..."w zamotanym kordonku pocałunków..." -
urzekło mnie.

ładnie!

Cudowne rozmarzenie,
pozdrawiam serdecznie:)

Chwile szczescua i namietnosci. Pieknie. Pozdrawiam :)

Śliczne wersy!
Pozdrawiam serdecznie :)

Piękne rozmarzenie. Ujęłaś mnie tym odpłynięciem w
otchłań namiętności w dźwiękoszczelnej kapsule czasu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)

Bardzo ładny rozmarzony wiersz...
jedynie wydłużyłabym skrócone zaimki dzierżawcze;
twych, twego na twoich, twojego, dla dobra wiersza i
autorki, którą serdecznie pozdrawiam :)

To wielkie szczęście mieć takie wsparcie, kochać i być
kochanym. Pozdrawiam cieplutko, udanego i miłego
dnia:)

Czyli peelka jest dobrze zaopiekowana :)
Pozdrawiam:)

Ta kapsuła starczy za cały świat.
I nie trzeba już nic więcej.