Otoczka nocy.
Tak jakby nigdy nic,
Stajesz się otoczką dzisiejszej nocy.
Twój zapach,
rozbudza wszystkie zmysły.
Twoja dłoń,
chroni moją nagą pierś.
Pocałunki i pieszczoty koją wszystkie
zmysły.
Twój dotyk,
sprawdza gładkość mojej skóry.
Twoje usta,
smakują każdą część,
każdy zakamarek mego ciała.
Otoczka zamienia się w część,
a część...
Część zaczyna tworzyć jedność,
naszą, wspólną jedność.
Zmysłową całość.
autor

Camila1985

Dodano: 2007-02-16 12:33:33
Ten wiersz przeczytano 633 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.