Otwarta cisza
Bliskość...
Dotykiem delikatnym
jak muśnięciem wiatru
opuszkami palców
pieszczę twoje usta
ręce niecierpliwie
gładzą kłujące policzki
zsuwają się na ramiona
musnęły sutki wargami
wpiły się w ich guziczki
usta wędrują po gładkiej
płaszczyżnie brzucha
język wciska się
we wgłębienie pępka
palce znajomym szlakiem
docierają do fontanny
która zadrżała
przeczuciem rozkoszy
świat zawirował
roztańczyła się karuzela
pragnień i oczekiwań
ciszę otworzyły
szeptane słowa
gdy miłość zbliża...
Komentarze (12)
i jak tu sie nie podniecić...?
Witam,
bardzo topograficzno - anatomiczny erotyk...
Podoba mi się jego pozorna dokładność, a zarazem
powoduje narastające napięcie...
Wydaje mi się od tytułu po pointę bardzo przemyślaną
konstrukcją.
Miłego dnia.
Serdeczności łączę i pozdrawiam.
Piękny i działa na wyobraźnię:)pozdrawiam cieplutko:)
Fontanny, gejzery, erupcje... samo życie. :)
Dobry erotyk. Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo obrazowo, jak dla mnie za bardzo, nie ma nic
dla wyobraźni czytelnika, wolę niedopowiedzenie i
subtelność, wówczas taki ertotyk jest msz piękny, a
tak kawa na ławę, cóż, to już nie to...
Za pracę punkt dałam, rzadko tego nie robię, ale
wybacz Łucjo, że msz mniej obrazowy byłby lepszy, za
to opisy przyrody u Ciebie prima sort, muszę przyznać.
Dobrej nocy i miłego dnia życzę:)
Interesujący erotyk, pozdrawiam serdecznie;)
Wyobraźnia działa :)
Obrazowo i subtelnie ukazana gra wstępna
Pozdrawiam paa :)
Subtelnie. romantycznie, pobudza wyobraźnię.
Pozdrawiam serdecznie :)
a może
delikatnym dotykiem
niczym małym źdźbłem trawy
pieszczę twoje usta
opuszkiem palców w:)
Lubię takie erotyki, gdzie subtelnie ukazana jest gra
miłosna... pozdrawiam cieplutko
+++ :)))