Ożurawienie!
Już wiatr przegonił ciepły wschód słońca
chłody poranka, jesień nadchodzi,
przemija lato, ognistość w żółciach -
z tęsknym spojrzeniem gdy coś odchodzi
W milionach kropli mgły wiszą mlekiem,
promienie słońca w nich rozszczepione
blaskiem subtelnym odbitym w wodzie -
wielopastelem w przedświtach nieba
Z rozmytych w mrokach snów rozlewisku
puch mgielny opadł, pająk z muślinem,
sczesane wierzby w koronach gołych -
a dalej przestrzeń w rozległych
trzcinach
W głębiach rozlane w kształtach żurawie
upiorzyska skrzydłe na jednej nodze,
ciszę przerwały nieśmiałym głosem –
jakby odległe jednak gdzieś w trawach
Wszędzie ich pełno jakże klangorzą,
krzyk i grupowo w błękity wznoszą
zatoczą koło klucz odlatuje -
potem kolejny, kolejny szykiem,
ten zachwyt w oczach - ożurawienie!
J.G.
Żegnajcie Żurawie!
Koniec lata tuż, tuż, żółkną trzciny
gdziebyś nie spojrzał zorane pola,
pokosy trawy wdzięczą się słońcu
niebawem wiatr z drzew strąci owoce.
Dalej przy rzece żurawie w rżysku
grzebią, biegają na przekrzyk z braćmi -
podziwiam zręczność, spryt i wytrwałość
w wydziobywaniu ziarn kukurydzy.
Ich krzyki piękne, stąpanie z gracją
- żurawi sejmik nad Żurawianką.
Nocne duszydła, zjawy strusiowe
w mgielnej koronce puszystopiórne.
Ale odgłosy ! Nocne koncerty!
Wczoraj dwa klucze nad Sieklukami
głośnym klangorem na pożegnanie –
mkną na południe, szumne trzepoty,
mam łezkę w oku, smutno mi bez nich.
To jesień już! No cóż, czas drwa rąbać!
Zachodzą zmiany, rudzieje kasztan,
wrona wróżbitka kracze że chłody –
zając kicajec skosem przez ogród
robi zapasy z moich marchewek!
Szaro i buro, mokro – wilgotno,
deszcz siąpi deszcz, kap, kap liście
płaczą.
I to jest piękno naszej natury !
J.G.
Komentarze (6)
Uroczo, z wielką przyjemnością przeczytałem,
pozdrawiam ciepło Jadwigo.
Czytałam z zachwytem jesienne ożurawienie. Pozdrawiam
radośnie z uśmiechem:)
Nie ma już ich.
Szkoda że poleciały- nie zmarzłyby jeszcze- u nas
ciepło.
ładnie
Pięknie ujęty jesienny klimat :)
Pozdrawiam Jadwiniu :)
Utwory utrzymane w klimacie. Ożurawiony daję (+).
Piękna Twoja jesień i ta daleka wznosząca się ptakami
ku niebu i ta przy matce ziemi nas żywiącej na polach
w trawach.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
...
gdy
przyroda
myśli jesienią
o wiośnie
jest jeszcze
piękniejsza
...