...Pająki part II...
...gdyby nie to co się stało, byłoby ZUPEŁNIE inaczej...
Jestem tu, bo mówią, że jestem chora...
Tkwię w pokoju z białymi ścianami i jednym
malutkim okienkiem pod samym sufitem...
Idioci, wstawili w nie kraty, jakbym mogła
się przez nie przecisnąć!
A może i mogłabym...
Ale musiałabym wydostać się z tych
pasów...
Ograniczają moje ruchy...
Oni traktują mnie jak wariatkę...
A ja po prostu nie mogłam już dłużej tego
ukrywać...
Chciałam tylko powiedzieć światu, że Cię
kocham...
...madness, sadness...still...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.