Pani w czerwieni (Lady in Red...
W Amsterdamie żyła dzieweczka,
co malowała sobie usteczka.
Skąpe stroje lubiła,
czułości nie skąpiła.
Ach, marna będzie z niej mateczka...
W Amsterdamie żyła dzieweczka,
co malowała sobie usteczka.
Skąpe stroje lubiła,
czułości nie skąpiła.
Ach, marna będzie z niej mateczka...
Komentarze (8)
Tak to jest z tymi czerwonymi. Dobry limeryk.
Pozdrawiam
Tytuł po polsku aż się prosi:)
++++++
Super limeryk:)
Pozdrawiam:)
Dobry limeryk:)
Ciekawy wiersz wzbudzający wiele przemyśleń...
Jeżeli wolno mi mieć uwagę, to tylko jedną: proszę
podać polski tytuł ( Chyba: Pani w czerwieni? )
Wiele przemyśleń, obraz o namiętności, rozterkach i
czasem rzeczywistości w innym wymiarze barwnego
płaszcza codzienności...