Panią, Ty Panem
Byś niebem dla mnie mógł być
I szufladą pełną marzeń
Dzień rozpoczynać od uśmiechu
Do słońca - jakby Ciebie
I wieczorną porą otulać się Tobą
Jak kołdrą
Każdą chwilą - upojnym westchnieniem
Jak uśmiechu pragnieniem
I ciszą namiętnie cudowną
Kończącą się tuż nad ranem
Bym była Twą Panią
A Ty moim Panem.
Znalezione, gdzieś na dnie szuflady, jeden z pierwszych moich wierszy.
autor
justy_na
Dodano: 2006-10-22 18:39:10
Ten wiersz przeczytano 597 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.