Panno Pszeniczna
Bosymi stopami
rozchylasz łan zboża
sobą głaszczesz kłosy
ja też idę bosy
dłoń swoją wysuwasz
nad łany dojrzałe
zabłądzimy w zbożu
ty będziesz kochana
ja będę kochany
dojrzałość pszenicy
podpowie co zrobić
nie depcząc niczego
cieniem się rozłożyć
i dojrzewać
razem...
Zosi z IV b
Komentarze (6)
Ciepły i subtelny wiersz.Miłość w kolorze
pszenicy.Pozdrawiam serdecznie:)
Przepięknie napisane.
Każdemu się marzy
w zbożu figlowanie
trzeba kochać szczerze
by zasłużyć na nie :)
Pozdrawiam :)
Razem chcesz buszować
Z Zosią wśród pszenicy
wszak niejeden chłopak
właśnie na to liczy:)
Pozdrawiam:)
Ładny, letni obrazek. Miłego dnia:)
pieknie, romantycznie...buszujcie w zbozu:)
pozdrawiam:)