Panta rei
Znałam ją gdy była
jeszcze małą i ufną dziewczynką
dla której świat
wydawał się jasny i prosty
jak wyciągnięte ręce dziecka
I przekroczyła
niewidzialną barierę...
Stało się to nagle
niemal z dnia na dzień
już nawet nie pamięta kiedy
Zobaczyła nowy krajobraz
wtedy poznała
smak klęsk i wzlotów
łez i uśmiechu
I byli tam ludzie
inni niż dawniej ...
Przestraszona zamknęła oczy
bo wiedziała,że nie może już
wrócić tam ,skąd przyszła
autor
lidka26
Dodano: 2014-02-16 19:28:29
Ten wiersz przeczytano 632 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Wszystko płynie, prawda.
Pozdrawiam
Smutna refleksja, porusza i zatrzymuje...
Tak zwana inicjacja, bolesne zderzenie dzieciństwa z
dorosłą rzeczywistością. Tajemna, sekretna chwila
zrozumienia. Bardzo boli. Pozdrawiam ciepło :)