pantha rhei...bo nie ma...
"bo świat zapomina, co w ludziach jest ważne"
Byłeś pośród ścian,
szklanych, nie czterech.
Trzech, splamionych
smugami pragnień.
Pragnienie bycia...
Stałeś pośrodku źrenicy
podpodłogowych oczu,
osuszających deszcz
wczorajszymi
uśmiechami snów.
Ocieram rzęsami
rzeczywistość, tak realnie,
nieprzestające kreślić nas.
Jak exegi monumentum
mieliśmy trwać...
autor
mala_poetka
Dodano: 2006-01-07 14:06:26
Ten wiersz przeczytano 580 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.