Papierowa gwiazdka
Dziś już nie są w modzie gwiazdki
papierowe
robione przez dzieci by zdobić choinkę
bo teraz królują wyroby gotowe
w markecie kupione na ostatnią chwilę.
Pamiętam te dawne dziecięce zawody
kto uplecie gwiazdę najzgrabniej z
papieru
z białych długich pasków zgiętych na
połowę
(śmiechu było dużo a pracy niewiele).
Wystarczyło wstążki sprytnie
poprzekładać
uformować ząbki i różki na końcu
przyciąć zbędne brzegi nitki ponawlekać
po czym tylko wieszać na żywej choince.
Dzisiaj plastikowe nie mają zapachu
jedyną zaletą że nie sypią igieł
jeszcze oczywiście są ochroną lasu
aby wraz z tradycją nigdy nie zaginął.
Komentarze (24)
"Dzisiaj plastikowe nie mają zapachu
jedyną zaletą że nie sypią igieł
jeszcze oczywiście są ochroną lasu
aby wraz z tradycją nigdy nie zaginął."
Tutaj właśnie sie z Tobą nie zgodzę. Mamy specjalne
plantacje choinkowe, Choinek do wyboru , do koloru
naturalnych. Sztuczność , to wygoda. Wiersz bardzo
ładny.
Pozdrawiam
Kiedyś lepienie pięknych kolorowych łańcuchów,
robienie gwiazdek i innych ozdóbek choinkowych
należało do przedświątecznych zajęć dzieci.
ładny wiersz i prawdy w nim dużo,ludzie biegają czasu
nie mają ,diabeł im czas im przez to bieganie zabiera
ale co zrobić?( u nas tradycyjnie)
pozdrawiam
Piękny wiersz,ach to były czasy,też robiłam papierowe
gwiazdki,kolorowy
łańcuch,piekło się ciasteczka,wieszało
jabłuszka na choince.To była magia świąt,
cały urok.Pozdrawiam serdecznie.
Oj zmieniły nam się czasy. Choinki sztuczne, szklane
świecidełka, piernik z cukierni, mrożone uszka i
barszcz z kartonu. Świeta bez zapachów z kuchni to już
nie to.
Sympatycznie na dzień dobry.
Bardzo ładny wiersz,a pełna racja po Twojej
stronie-dawniej było znacznie uroczyściej i bardziej
wyglądało naturalnie..powodzenia
tak, to były czasy, pamiętam jak kleilam łańcuchy z
wycinanek a tata poprawiał choinkę, wkręcał brakujące
gałązki...
To były piękne czasy, powiedziałabym twórcze ,
można byłoby zachować tradycję, ona miała soje
emocjonalnie pozytywne odbicie, poprawiłaś mi trochę
humor, pozdrawiam.