Papierowy motyl
z rozsypanych myśli
wylanych łez
i rwących wspomnień
układam cię
a kiedy zamykam swoje oczy
w górę szelestem się wzbija
papierowy motyl tamtych dni
dotyka skrzydełkami sufitu
i opada wzruszeniem w dłonie
znowu wylewam gorące łzy
zawieszam motylka na ścianie
by pamięć wspólnych chwil
wracała do mnie nad ranem
do serca go mocno przytulam
jak fioletowe majowe bzy
myśl o tobie świtem zamykam
motyl z zimna drży
a ja z tęsknoty
się rozpływam
autor
smutnyanioł
Dodano: 2017-03-09 20:04:49
Ten wiersz przeczytano 724 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Przepiękny :) Już sam początek Twojego wiersza porusza
co nie miara :) Pozdrawiam serdecznie +++
Bardzo ładny Twój motylkowy wiersz! pozdrawiam
cieplutko:)
Bardzo ładnie wyraziłaś swoje myśli :)
Marcepani ewaes dziękuję Wam serdecznie za poczytanie
i pozdrawiam cieplutko:)
milosc, tesknota, czulosc, delikatnosc...pieknie to
polaczylas z motylkowym wierszem:)
ujmująca delikatność
Dziękuję pięknie Shizumo szara mgło i Olu za
odwiedzinki i poczytanie pozdrawiam cieplusieńko:))
Bardzo ładna melancholia
Dwie ostatnie strofy super
Pozdrawiam:-)
Delikatny, kobiecy :-) bardzo mi się podoba :-)
Tęsknota nie pozwala nam żyć normalnie.