Parę słów o miłości
Przyszła cicho jak poranna mgła
krucha niczym płatek lodu
delikatniejsza od nici babiego lata
i bezbronna jak kochające serce
Szarpana tysiącami dni
brzemiennych zwątpieniem
długą przebyła drogę
pełną ostrych kamieni tęsknoty
A jednak trwa niewzruszona
z każdym krokiem rośnie w siłę
jak rzeka karmiona dopływami
w upartej wędrówce do morza
autor
zaklinacz
Dodano: 2010-03-31 13:03:34
Ten wiersz przeczytano 778 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
taka delikatna a niezwyciężona... paradoks miłości :-)
przyszła niespodziewanie i pozostała .....jak myślisz
dlaczego....tak wiem ze wiesz bo ja
pragniesz...pozdrawiam...
"jak rzeka karmiona dopływami
w upartej wędrówce do morza"- pieknie, pięknie.
jeżeli jest taka jak w Twoim wierszu niech trwa jak
najdłużej, życzę zdrowych, rodzinnych Świąt :)
Przyszła,jak lasy zielone, krzewy płonące,
jak kwiaty na łące, rozpachnione fiołki,
zazielenione brzozy w delikatne wzorki.
Miłość jedyna, wyśniona, rozmarzona.
Pięknie o miłości, tej sile, która pozwala nam czuć
piękno życia. Pozdrawiam:)
Miłość ma wiele imion i Twój wiersz to obrazuje :)
prawdziwa to cyt. A jednak trwa niewzruszona
z każdym krokiem rośnie w siłę
jak rzeka karmiona dopływami
w upartej wędrówce do morza Dobry, logiczny wiersz.Bez
uwag:) Pozdrawiam
cała prawda o miłości, pięknie ujęta w słowa...
zostawiam +, pozdrawiam :)
nieprzejednana, silna, niepokonana... wszystko o
prawdziwej miłości, pięknie Pozdrawaim