PARĘ SŁÓW Z SERCA PŁYNĄCYCH...
Jej sucha twarz mokra od łez
Jej długie cienkie włosy
Doprowadzają mnie do śmiechu
Gdy widze ją to jest mi żal
Bo w oczach jej widzę śmierć
Czasem gdy ona śmieje się
To jakby mówiła że jeszcze chce żyć
Lecz gdy nadchodzi noc
Koszmar jej wraca znów
I znowu łzy na suchej twarzy
I znowu prosi Boga o śmierć
Lecz widzę że ona chce żyć
Lecz nie wie jak
Nie wie jak szczęśliwą być
Tylko te łzy i ironiczny śmiech
Ona tylko szczęśliwa chce być
I nie wie jak żyć
Nie umiem pomóc jej
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.