Parka
Jak by tu zgrabnie
zacząć bajanie?
będzie to jedno,
krótkie pytanie
niby to imię,
a nie - znana marka,
jednak tu wszystko
należy do Arka!
boję się tylko
o wiersza koniec,
strzał będzie niczym
prawdziwa armata,
śmiało wysnuwszy
pewną teorię,
nie doprowadzić do
końca świata.
czy dom to, szkoła,
kościół czy szopa,
wszystko w tym kraju
należy do chłopa.
I teraz zacznę
wyliczać fakty:
miarka,wiertarka
czy wyrzynarka,
jakimś psim swędem
należą do Arka
zmywarka,fujarka,
golarka, tarka -
nawet kucharka,
z naszego browarka
siarka, dojarka
i kominiarka
drukarka, gitarka
oraz...pisarka?
w popłochu pobliski
zmienisz bazarek,
szybciutko wkrada się
ten sam Arek
z wódeczką - barek
w siłowni - kafarek
pod noskiem cholera
kto taki? katarek!
wszędzie go widzę -
postrach figlarek
lecz miarę przebrał,
gdym chwycił lewarek
w głowie się kręci
już od tych Arków
powróćmy zatem
do zakamarków
tych historycznych...
i Boga żywego
Czy zaginiona
arka pana Noego,
bez wątpliwości
należała do niego?
Komentarze (37)
Świetna zabawa słowem, podoba mi się, pozdrawiam;:)
Przeczytałam z uśmiechem:)
fajnie, radośnie z wyobraźnią+:) pozdrawiam
Nie chcę się kłócić
nie chcę wybierać
nie będę o to
się przecież spierać:)
Pozdrawiam:)
Wątpić rzecz ludzka ;) choć nie zawsze się opłaca ;)
Pozdrawiam z uśmiechem.
Z podziwem dla wyobraźni;))))
Trafne spostrzeżenie :)