Patataj, patataj, nocą pędźmy...
Wiersz dedykowany miłośnikom pisanych dużą literą anagramów...
Dżokej na koniu swym własnym
Przemierza bej w czas niejasny
Toż to sprawa oczywista
Wirtualny ON, A I STAN
Jego - niezbyt jest poważny.
Na wiersz z boku zerka Śliczna fordanserka na ocenie niech zaważy dziś największe świństwo kpiarzy
autor
kpiarze w parze
Dodano: 2006-09-27 21:00:10
Ten wiersz przeczytano 711 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.