...Patrze na Ciebie jak...
Prosisz Boga
Codziennie
bym Cię Pokochała...
i usiłujesz zabić samotne Noce
alkoholem...
Jednak alkohol nie jest w stanie
zapełnic rany w twoim Sercu
Patrze na Ciebie jak umierasz
w tej butelce...
Jestem bezsilnna
Topisz swój ból w tej
przeklętej butelce
-ona nie ukoi cierpienia
Patrze na Ciebie jak umierasz
w tej butelce
...I wolałabym nie miec serca
tak bardzo boli patrzec na Ciebie i nie być
w stanie Ci pomuc...
autor
:*:*:*Gineczka:*:*:*
Dodano: 2007-04-09 19:37:44
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.