Pełzam z wolna
ktoś zabrał gwiazdy
zostawił niebo
i świat
podzielił na pół
błądząca niecierpliwość
każe iść
spakowałem buty zabłocone
poszedłem boso
na skróty
lecz nie wiem dokąd
wokół męcząca cisza
skomli jak pies
Kołobrzeg
8.04.2011
autor
maltech
Dodano: 2011-04-08 15:19:29
Ten wiersz przeczytano 915 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Świetna,wymowna miniaturka:)
Wydźwięk nie wesoły,niestety,
no i ten brak gwiazd,co nie chce oświetlać drogi,tym
bardziej podkreśla to ludzkie zagubienie.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie miłe
wizyty!
Ciekawie o rozdarciu, niepokoju
nie wiem jak to się stało, że przeoczyłam ten
wiersz...droga na skróty często jest zgubą,
doświadczyłam tego wielokrotnie, ale mądry Polak po
szkodzie...
Ciekawy, dobry wiersz, a "wokół męcząca cisza
skomli jak pies".
Chyba przyjacielu masz doła. Życzę powrotu gwiazd na
niebo i reszty normalności. Ciekawie to przedstawiłeś.
Pozdrawiam:)
aż się serce ściska, wiersz pełen bólu, niesamowity...
Samotność boli, nie smuć się, uleczy ją nadzieja i
pozytywne myśli. Słońce na pewno zaświeci. Pozdrawiam
cieplutko :)
pełen tajemniczości jest wiersz ...ale czasem musimy
być cierpliwi...i przetrwać ...napisać wiersz to co
nam w duszy gra...piękny ...pozdrawiam ciepło
Światła zawsze potrzeba, więc niech gwiazd nie
zabraknie ani słońca na niebie... może łatwiej będzie
odnaleźć właściwy ślad... nie koniecznie na skróty...
Drogi autorze. Nie przejmuj się, że Twój peel pełza,
chociaż mu zabrano gwiazdy. Ty o tym piszesz a wena
wskazuje drogę, nawet w najciemniejszą noc. Pozdrawiam
serdecznie.
czas na wędrówkę po miejscach których nie znasz...
Czyżby zabrakło pomysłu na życie? Pozdrawiam!
Jakby mur ustawiony z ciszy i tylko wicher między
brzozy świszczy.
Sam wiesz, że nigdy nie piszę tutaj komentarzy ale
ponieważ Twoje wiersze uwielbiam dzisiaj sam wiersz
zmusił mnie do tego. Też ktoś zabrał i gwiazdy i
niebo a świat, który pozostawił dzielę właśnie na pół.
Jak jednak mam podzielić gdy z niecierpliwości myli mi
się wszystko a przecież niecierpliwość zrywa wszystko
zanim zdąży dobrze rozkwitnąć. Idąc na skróty często
mijamy najlepsze fragmenty z naszego życia a ja już
nie mam zbyt dużo czasu na pomyłki. Nawet jak zdejmę
buty aby nie stukały to i szept potrafi ogłuszyć, gdy
cisza pozwala usłyszeć własne myśli. Ale podobno gdy
cisza zamiera, krzyk wzbudza nadzieje- i tego się
trzymajmy.
hm...gdzieś kiedyś przeczytałam że nieba nie powinno
się rozliczać nawet gdy nie ma gwiazd i nawet gdy
wtedy cierpimy na bezsenność.Słońca w tym Kołobrzegu
życzę:)))