Peron literacki
Słowa zbędne te ważne
kruche i rozsypane
gdy zatrzyma się ostatni wagon.
Wysiądą na peronie.
Przemoknięty deszczem
Będę czekał ja.
----
Przysłaniają tłocznie parasole.
Trudno jest dotrzeć.
Gdy nie ma się siły biec.
By odczytać literacki sens
jeżeli nie zdążę.
Przestanę być pisarzem.
----
Łatwo jest upuścić pióro z ręki.
Sztuką, odnaleźć zagubione
serce wtedy krwawi atramentem.
Czeka na pocieszenie.
By nie obumarło w udręce.
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (1)
lubię gdy wiersze mają sens.