Perpetuum mobile
Za ileś lat moją ulicą
iść będą ludzie nie ci sami
jednak wiatr dalej tańczyć będzie
na dachach ponad ich głowami.
Po nas wspomnienie pozostanie
zaklęte w starych kamienicach
lecz gwarem dalej tętnić będzie
moja ulica...
moja?
ulica.
W proch się rozpadną nasze szczątki
pamiętać nas nie będzie komu
gdy tłum się nadal będzie kłębił
w drodze do domu
mego domu?
Dziś obcasami na chodniku
jestestwa rytm biję zuchwale
kiedyś...wraz z dymem się rozsnuję
a świat się będzie toczył dalej.
Komentarze (19)
Taka jest już kolej losu.
Ciekawy wiersz skłania do zadumy.
Pozdrawiam :)
świetny wiersz, bardzo mądry, doskonale się czyta... a
życie dalej się kołem toczy
Nooo, ,,refleksja jak nie wiem co,,,,,
zatrzymałam się ..pozdrawiam:-)