Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Perspektywa

Dla mojego przyjaciela.

A może kiedyś
staniemy znów, naprzeciw siebie
i w mroku letniej nocy,
patrząc prosto w oczy
uraczymy uśmiechem
na przekór gwiazdom na niebie,
ironicznemu księżycowi,
bogu wojny Marsowi.
Stojąc tu, gdzie byliśmy,
gdzie wszystko straciliśmy,
gdzie się odnaleźliśmy.

Znów, jako dzieci miałe,
w planach na przyszłość niestałe.
Krzyk wyrwany z duszy
kamienne serce poruszy?
Czy znów znikniesz z wiatrem,
zostawiając łzy nieotarte?
Bez rozmowy, gestu małego.
Tak bardzo, szalenie potrzebnego.

autor

Flame

Dodano: 2008-04-12 09:00:02
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

bajka bajka

Bardzo fajnie w tym wierszu wyraziłeś swoje
uczucie...to się czuje...dlatego mnie się podoba.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »