Pewność i niepewność
Jeszcze się dobrze nie znamy,
Jednak się do siebie uśmiechamy,
Patrzymy sobie głęboko w oczy,
Jestem ciekaw jak to się dalej potoczy,
Czy przyszłość nas czymś miłym zaskoczy?
Jakie będą nasza spojrzenia po kilku
dniach?
Czy to się skończy jak to się kończy w
snach?
Smutek panuje, gdy Ciebie obok mnie nie
ma,
Pozostają mi wówczas wesołe wspomnienia
O dawnych spotkaniach i Twym uśmiechu.
Piszę teraz ten wiersz na jednym oddechu
Bo nie rozum mną dziś kieruje,
Lecz siła wyższa to pisać nakazuje.
Piszę o głębokim spojrzeniu Twoim
I nagle, serce mi stoi,
Bo pięknie patrzysz na świat oczami
swymi
I Twoje usta mówią zdaniami lirycznymi.
Nie jestem w stanie opisać wszystkich
Twoich zalet
Mógłbym to robić nocami, ale
Licząc na nasze kolejne spotkania,
Widzę w Tobie muzę, która mi świat
odsłania,
Dlatego chciałbym, żebyśmy się jeszcze nie
raz spotkali
I byśmy świat wspólnymi oczami poznawali.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.