Piątek
Aby znów był piątek
z pechową liczbą
trzynastką.
Abym znów nie wiedziała
w co się ubrać
i co powiedzieć.
Abyś znów przyszedł
o kilka godzin za późno
tłumacząc się kolegami.
Abym znów
czuła na policzku Twój niezgolony zarost
i alkohol z ust.
Abyśmy znów odprawili nasz
namiętny taniec
z niezbyt romantycznym miejscu.
Aby znów był ten piątek
a potem ta sobota.
autor
Fasha
Dodano: 2006-10-15 19:37:32
Ten wiersz przeczytano 685 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.