Pięciu Wspaniałych
Dedykuję ten wiersz moim ludziom - moim przyjaciołom, którzy zawsze ze mną są, dzięki nim mam po co żyć. Dzięki Wam za to.
Oni zawsze w pobliżu byli,
Niedaleko, bo całkiem blisko żyli.
Uwolnić się od nich nie umiałem,
Przeszłości nie pogrzebałem, nie
chciałem.
Tylko czemu sami nie zwiali?
Po co zostali?
Nie opuścili mnie,
Nie opuścili człowieka, który ginie.
Pamiętaj, prawdziwi kumple nie
zostawiają,
Ale z bagna Cię wyciagają.
I kiedy mój świat się walił,
Oni się nie bali, zostali.
Dla nich szacunek mam,
Za nich wszystko oddam.
Pięciu Wspaniałych, to im dziękuję.
To dzięki nim swoją przyszłość ciągle
buduję.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.