Piękna
Gdy popatrzę w Twoje oczy,
Którem widział gdzieś za młodu
Świat wydaje się uroczy
Nie ma nędzy, nie ma głodu,
A Ty jesteś! Piękna, mała,
Najśliczniejsza! Doskonała!!!
Duszo moja! Serce moje!
Czy mnie kochasz choć troszeczkę?
Czy też moje niepokoje
Przepełnią goryczy beczkę?
Ja Cię kocham, jak szalony!
Daj mi znak. Będę zbawiony!
Ach ten wzrok! To Twoje ciało…
Jeszcze dziś wciąż czuję dreszcze.
Co by z nami się nie stało,
Ja Cię w myślach kocham, pieszczę,
Bo to miłość moja pierwsza,
Najgorętsza i najszczersza.
Choć nie jestem czarodziejem,
Lecz widziałem przecież czary.
Skradłem Cię! Byłem złodziejem,
Choć to przecież nie do wiary!
Niech świat ze mną to przeżywa.
Kochaj mnie, o moja miła!
Raj stworzymy sobie w domu,
No bo miłość tworzy cuda!
I nie brońmy jej nikomu,
Może też się innym uda
Miłość taka. Miłość święta!
Nieskończona… Niepojęta…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.