Pierwszy
Dla Julii której nie zdążyłem poznać, a która dała mi tak wiele..
Żaden nie będzie dość doskonały i zdaje
sobie z tego sprawę,
Żaden nie dość by otworzyć nowy rozdział,
którym przykuję Twoją uwagę,
Żaden nie sprowadzi Cię z powrotem do mnie,
Ani nie dotrze bezpośrednio do Ciebie,
Choć tak bardzo chciałbym wierzyć, że to
minie,
Kwestią czasu jest przeniesienie, duszy,
Siebie,
Tam gdzie Ty jesteś.
Ale najpierw muszę dać świadectwo.
Całym życiem swoim.
Muszę dać, nie dlatego, że złożyłem
obietnicę
Ale dlatego by móc Ci spojrzeć w oczy z
dumą.
Bo choć w duszy wiję się i na głos
krzyczę,
A cała moja beztroskość i spokój ducha
runął,
Dziękuję Ci.
Bo choć tak okrutnie, dałaś mi coś
cennego,
Bo choć tak niespodziewanie, dostałem coś
najważniejszego,
Twoje pożegnanie.
Wypalone w sercu głębiej niż cokolwiek
innego
Wypalone Tobą, nie ma takiego człowieka,
tak Jedynego.
Komentarze (1)
Wiersz bardzo szczery, autentyczny, pisany prosto z
serca i z uczuciem... To widać i czuć w każdym słowie.