pieska (dedykacja dla Dragona)
panie mój panie
czemuś mnie wyrzucił
oswoił z drzewem związał
i dał po gazie (bezczelnie)
czuję brak powietrza
nie mogąc sie udusić
tulę nagie niebo
czając się na gwiazdy
może któraś zagapi
i padnie życzeniem
poślę je do ciebie
gdzie kiczy się lampka
z rozpuszczalnych myśli
nawet jej światła brak
jeszcze wymienionej
wzajemnie doniczki
ja tobie bluszcz
ty mnie sztylet
autor
tommek
Dodano: 2007-06-19 10:43:56
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Poczytałam sobie Ciebie troszkę. Takie zwyczajne te
Twoje wiersze, całkiem przyjemnie się je czyta.
Ja tobie bluszcz, ty mnie sztylet, bardzo ciekawa
puenta