Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

PIEWCA DOBREJ NADZIEI


Ach gdybym był piewcą ,
złożonej melancholii.
I poczuł na mych plecach,
szczyt spuściska łan glorii.

Poczułbym się jak Basza,
co stół osiodłał zastawiony.
I trwonił jak fortunę,
zbierając marne plony.

Gdzie cztery strony świata,
dosięga moc Augiasza.
Uczynił jak pokutę,
ten dom co nas otacza.

Więc siodłać mi rumaka
i trąbić wsiadanego.
Oręż zaś jest ze złota,
niewarta już niczego.

A moja złota zbroja,
nie chroni mnie jak tarcza.
Bo miękka jej powłoka
i życia mi nie starcza.

Nie liczę na przyjaciół ,
ja znajdę ich na marach.
Co słowo dane warte,
to życie nie przywara.

Kto pójdzie ze mną w szranki
a kogo sztandar skusi .
Czy warto kopie kruszyć ,
dla niepokornej duszy.

Nie lepiej wschody słońca,
oglądać gdzieś na niebie.
I gwiazdy które świecą,
tak tylko w prost dla Ciebie.

Bo człowiek to materia,
gdzie brak ograniczenia.
Zapala potem gasi
a reszta bez znaczenia.

autor

Prymus

Dodano: 2022-06-17 07:22:55
Ten wiersz przeczytano 1084 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Prymus Prymus

Dziękuję ,może trudny ale jakże wymowny.

JoViSkA JoViSkA

Ciekawie i melancholijnie z nadzieją :)
Pozdrawiam piewcę i autora :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »