Pijana nadzieja.
Pijana nadzieja.
Za każdym razem gdy sprawiasz,
że uśmiecham się do świata
i myślę, że tak już będzie zawsze.
Przecież mogę latać,
ale chcę twoich skrzydeł.
Mogę śpiewać, ale pragnę twojego głosu.
Bez opamiętania.
Jak dziecko lgnę do ciebie z całą siłą,
by pijana nadzieja sypnęła mi piaskiem w
twarz.
I za każdym razem mówię sobie-
to ostani raz.
autor
Moniśka
Dodano: 2012-03-30 15:58:07
Ten wiersz przeczytano 686 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Niestety, czasem zbyt długo się łudzimy lecz nadzieja
pozwala nam przetrwać... Pozdrawiam serdecznie:)
Upiłaś nadzieje , teraz już dąży do celu. Dobry
wiersz, pozdrawiam serdecznie.