pijany wszechewiat
na początku był chaos
co go szeptem zgasiłeś
i tak juz zostało
ciszą go spiłeś
teraz krzyknąć nie zdołam
nie przebije tej ściany
cicho więc wołam
że on jest pijany
szkło potuczone na czystym dywanie
świat się obraca, jakby za szybko
a z naszych rozmów nic nie zostanie
pijany wszechświat sprzątnie to wszystko,
autor
rezerwowa
Dodano: 2012-09-02 21:35:24
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
nawet tytuł się opił..świat schodzi na psy!