Piotrusiowy Pan
Obejmij mnie czule,
tak czując w ogóle,
że miłość do ciebie wciąż trwa.
Niech każdy dziś dozna,
nauczy się, pozna,
czym miłość do ciebie jest ma.
Jak każda fantazja,
bo miłość jest ważna,
dla życia, pożycia - by śnić.
O jednej w ogóle,
by w każdym szczególe,
do końca w miłości tej tkwić.
Dziś mam to marzenie
o jedno spełnienie,
że miłość prawdziwa gdzieś jest,
że jest gdzieś w tym świecie,
choć o niej nie wiecie.
Tak trwała, solidna - na Fest.
Doświadczeń nie zliczę,
gdyż zaraz zakwiczę...
danymi statystyk od traum,
bo wielbił ją wcześniej
a później najpewniej,
do innej zwyczajnie jej zwiał...
Zostawił dzieciny,
maleńkie kruszyny,
tak słodkie i wiotkie, że strach.
Za tatą płakały,
po nocach nie spały,
tęskniły córeczki, że ach!
A tata spełniony,
w ramionach nie żony,
namiętnie przeżywał swe dni,
choć lata mijały,
córeczki dojrzały.
Ich tata wciąż sen ten swój śni.
W tym śnie jest wspaniały,
odważny, dojrzały,
'Bohater' jak z filmów John Wayne.
Sam przecież nie przyzna,
gdyż jego krzywizna
charakter splamiony ma w niej!
Gdy córki dorosły,
bez taty wyrosły,
w potrzebie odwiedzić je chciał.
Nie po to by kochać,
pomocy chciał dostać,
no przecież dorosłe już miał...
Komentarze (55)
Dobry życiowy wiersz. A takich erotomanów jest
więcej. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję serdecznie za odwiedziny z komentarzem :)
Miłego wieczoru życzę
Na piosneczkę się nada, a ten pan kawał gada...
Ściskam serdecznie Elenuś:-)
Miłego i dzięki:-)
Zycie, zycie, rozne uklada scenariusze, bardzo dobrze
napisane, rytmicznie, plynie sie wersami, mozna
rapowac rowniez.
Pozdrawiam Elenko.:)
Z życia wziętem, no niestety.
Miłego wieczoru :)
no prawdziwy kochający tata .. a kopa zasadzić ..
smutno, ale i tak w życiu bywa,,,pozdrawiam :)
Należy mu się tylko środkowy palec od
dzieci....Pozdrawiam Elenko serdecznie.
Temat smutny, ale forma agaromowi sie spodobala,
pozdrawiam
Smutna ironia i niestety często prawdziwa, wielu
facetów tak postępuje, z tego co wiem.
Fajny rytm, kiedyś podobny zastosowałam w wierszu
Walc.
Dobranoc Elenko,
idę w sen:)
Niby każdy ma prawo do własnego szczęścia, ale gdy są
dzieci to już inna historia...
tej krzywdy nie da się zapomnieć. A taki Piotruś
jeszcze "wraca"...
Pięknie podany temat, Serdeczności:)
gorzka zyciowa ironia,
/Plastusiowy pamietnik/:)
pozdrowka
Elenko Wszystko się zgadza. Jak z filmu. Znam takiego
tatusia.
Pozdrawiam.
Wraca tata po latach,
strugając wariata!
Pozdrawiam!
re: Krzychno
Tak, jest ironią w przypadku opisanym przez Elenę Bo.
Natomiast zdarza się równiez tak, że dzieci nie
interesują się kompletnie rodzicami, którzy
wychowywali je wspólnie i troskliwie, a teraz żyją w
niedostatku i wręcz biedzie. I tego głównie dotyczy
ten paragraf KRO.
Przypadek opisany przez Autorkę wiersza został tam
również uwzględniony.
Dlatego zamieściłam linka do napisanej w przystępnej
formie dla laików wykładni prawnej.