Pisząc i wmawiając sobie
Niebo otwarte przecież
a gładzi cię blaskiem księżyc
my w sobie zalatani, tylko gwiazdy wiem
jednak gdy nad życiem wisi czarna chmura
czy wybaczę aniołom jasne pióra?
biała kartka
nawet gdy zapisana
Bóg obok naszych złudzeń
i myśli kierujące
tam gdzie wybrało się woli aktami
a może ranne serce?
lecz musi chwalić
gdy nie stać siłami
na to by ułuda była konsekwencjami
aż biała kartka
na zawsze rozbłyśnie kolorami
a i może popatrzeć za horyzont?
popłynąć z burzowymi chmurami...
i też czarne kartki w pamięci zostaną
mam więc w sercu sen
Komentarze (21)
Podoba mi się wiersz
Ładny, rozbudzający wyobraźnię wiersz. Jego przekaz
skłania czytelnika do refleksji nad istotą naszego
życia, które składa się właśnie z takich czarnych i
białych kartek, które można porównać do codziennych,
niewiadomych dni.
Pozdrawiam.
Marek
Przecież jasne pióra u aniołów to tylko nasze
wyobrażenie. Jak zamkniemy oczy na zawsze, to wszystko
będzie czarne.
Ktoś powiedział, że ważne jest, by mieć trzy rzeczy
czyste: pupę, sumienie i wódkę.
Pozdrawiam :):)
Piękny wiersz, refleksyjny i klimatyczny.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawie i refleksyjnie...w cieniu wiary zbieramy
czarne i białe kartki do albumu wspomnień...
Pozdrawiam Damahielu :)
Mieć w sercu sen, to chyba dobrze, zwłaszcza gdy
ludzie są w sobie zalatani, a ja myślałam, że
zakochani, fajne określenie.
Pozdrawiam sobotnio, miłego dnia życząc :)