PKP
Wspomnienie...
Czasem powracam namacalnie
W Nasze wspólne kiedyś miejsca
Sprawdzam czy stoliki
Przy których na siebie spoglądaliśmy
Stoją tam gdzie im przykazano
Czy lampki przy nich
Zapalane są o tej samej godzinie
Czy do kiełbasy nadal dodaje się tyle samo
cebuli
Której nie znosiłam
Czasem powracam myślami
W Nasze wspólne pojmowanie świata
Gdy po dworcach włóczyliśmy się w
podróżach
Spoglądam na panią która podawała
Zupę pomidorową gdy tak bardzo byliśmy
zmęczeni
Gdy tak bardzo do siebie podobni
Ona nadal tam stoi
Nadal tak samo ma dość podróżnych
Chciałabym cofnąć czas
I jeszcze raz obejrzeć
Te spektakle
Za którymi tęskniłam na długo
Nim miały się rozegrać
Nim odważyłam się dopuścić
Kocham za te wspólne wędrowanie.
01.01.2007r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.