Plan na życie i plan na śmierć
"Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało Wielkie sprawy głupią miłością." -Krzysztof Kamil Baczyński
Stałeś na granicy życia i śmierci
Życie wybrałeś, a ono niewiedzęczne
Odpłaca Ci się tak
Pokazując jaki jest ten świat
Ty dalej dalej wciąż brniesz
Nie martwiąc niczym się
gdzy ja nie wiem już co zrobić mam
Ciepło i wygodnie obojgu nam jest
Lecz moja wygoda zabija mnie
Udaje że żyje
a tylko trwam
Nie wiedząc co czynie buduje nowy plan
Plan na życie i plan na śmierć
Wyprawie bal i zabije się
Będe machać Ci z góry i podziwiać Cię
Nawet nie poczujesz, że nie ma mnie.
Ogrania mnie straszch
Zazdroszczę Ci
Życie dało Ci w kość
Ty dalej w nim tkwisz
Ja nie wiem już co zrobić mam
Chyba zawisnę gdzieś tam.
Ogarnia mnie lęk
Tak boli mnie
Życie dało nam swój smak
Ty nadal w nim trwasz
Ja nie wiem już co zrobić mam
Chyba zawisnę gdzieś tam.
Komentarze (1)
życie potrafi być okrutne i płatać nam figle. jak na
huśtawce raz jesteś wyżej, raz niżej. Ładny wiersz.
Świetnie napisany. Mocny i z charakterem