Płomień rozpaczy
Cała się palę,
rozpaczy płomieniem
co gorący jak ogień
lecz uderza nie w ciało
a dużo głębiej.
Wbija się w duszę
rozrywa ją na strzępy,
zadaje dużo bólu
sprawia, że się kruszę.
Rozbija serce
na drobne kawałki,
nie pozwala ich poskładać,
to za wysoki poziom układanki.
Prowadzi do obojętności,
w ramiona nicości.
Tam gdzie
nie ma już szczęścia,
nie ma radości.
Nie wiem skąd pomysł ,
że miłość ją nieść miała,
jeśli kiedykolwiek tak było
już dawno zapomniała.
Zapomniała ona
i ja zapomniałam..
Komentarze (1)
ładny wiersz choć na początku trochę w oczy kuję
-Cała się palę,
rozpaczy płomieniem
co gorący jak ogień- palę płomień ogień trochę za dużo
i wychodzi trochę maślano jak na jedno zdanie