Płonę
Dla Ciebie Skarbie... pamiętaj że Cię Kocham!
Pozwalasz mi płonąć gdy jesteś
blisko…
Lecz gasnę gdy tylko się oddalisz
Traci sens wokół wszystko…
Wiec z utęsknieniem czekam, aż znów mnie
zapalisz
Myślę o Tobie od świtu aż po noc…
Dopóki nie zasnę
W snach jesteś ze mną wciąż…
Zapalam się na moment…i po
przebudzeniu gasnę
Aniele w skórze człowieka…
Przyjdź do mnie i rozpal tą iskrę, która
się tli
Jak długo mam czekać?
Powiedz że nie dłużej niż kilka dni
[ZnZ KmK]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.