Plotki...
Bierzesz mnie w ramiona.
Falują firanki.
Ludzkie języki już nie dadzą spokoju.
Idziesz tuż obok.
Twarz pieści powietrze.
W deszczu przemycamy języków złowrogość.
Jesteśmy.
Z niemożności i pychy,
zawstydzone niemocą, języki odeszły.
...dla Ciebie sąsiadko...
autor
Maargo
Dodano: 2008-06-19 00:28:35
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Mysle,ze plotki sa z zazdrosci lub niedojrzalosci.Ale
milosc wszystko przetrzyma.
Dwie pierwsze zwrotki okej, tylko ta trzecia nie
pasuje so tematyki, wkradł sie tam niepostrzeżenie
zbyteczny patos, który wywołuje tu wrażenie
sztuczności.