Po (?) świętach
Goście wyszli. Już w kuchni porządek,
taki z grubsza, a reszta na jutro.
Przygotowań był tydzień, początek
świąt w niedzielę i wczoraj, tak krótko?
Gdzieś w chaosie sklepowym, kuchennym,
narastało zmęczenie, ból głowy.
Zagubiło się w rytmie codziennym
namawianie do ducha odnowy.
Radio znowu kolędy nadało.
To ból serca, czy kłuje sumienie?
Była Gwiazdka, a przecież być miało
Boże Narodzenie.
autor
sosna
Dodano: 2016-12-27 11:17:48
Ten wiersz przeczytano 1663 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Szybko się skończyło.