po burzy
nie mogę zasnąć więc tak myślę:
zagłuszę jakoś grzmoty z nieba
rozmyślać jednak dużo straszniej
gdy w górze ktoś się na mnie gniewa
bo jeśli stracę życie we śnie
to jedno co mnie zastanawia
czy oczy kiedyś wstaną jeszcze
by móc zobaczyć że umarłam
może rozpadnę się za niwą
i nikt już po mnie nie zaszlocha
czy w dal nieznaną gdzieś popłynę
by z ujściem rzeki szukać morza
autor
amnezja
Dodano: 2013-09-15 10:48:25
Ten wiersz przeczytano 3533 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
Igus, wdzięczność za dobre słowo zostawiam dla Ciebie.
Karzcie, Mojeszkice - dziękuję za czytanie.
Pozdrawiam
:)
Tego się nie dowiemy... Wiersz zatrzymuje! Ukłony :))
Lirycznie, rytmicznie... i jak zwykle niezawodnie.
Pozdrawiam, Amnezjo. :)
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz.
Piękne są Twoje wiersze, ale ostatnio smutne.
Pozdrawiam cieplutko.
Aj tam... od razu gniewa...:)
Ciekawe rozmyślania.
Pozdrawiam.
Za 'bomi' - poruszające.
/czy oczy kiedyś wstaną jeszcze
by móc zobaczyć że umarłam/ i dwa ostatnie wersy
bardzo zręcznie zbudowane, całość poruszająca
prawdą...
pozdrawiam, amnezjo
smutno...ale przecież każdy ma jakieś myśli o śmierci,
i tego co dalej nas czeka:):)
Piękna i niezwykła Twoja refleksja.
Pozdrawiam, Amnezjo
w piękny sposób ujęłaś ten temat, podoba mi się,
pozdrawiam cieplutko
Nikt nie wie co dalej, może nic a może..., tylko
gdybania.
Bardzo ładny wiersz.
pozdrawiam
po burzy
w ozon się zanurzy
nos i oczy ciekawskie
pragnące pochodzić
bez białej laski
i zmartwychwstać gotowe
niby skiba niwy
przez brony talerzowe
rozpadnięta na niby
by lessowym pyłem
być może gdzieś w morze
ujść rzekami w brunatnym kolorze
bardzo ciekawie napisany wiersz, hm...
/może rozpadnę się za niwą/????,
a można rozpaść się za niwą?,
ciekawie zrymowany?,
ha, a gdybyś tak przeczytała Apokalipsę św. Jana, nie
trzeba byłoby się zastanawiać i szukać morza,
/czy oczy kiedyś wstaną jeszcze/
cóż za przenośnie?, metafory?,
czytaj ze zrozumieniem, ja nie mam marzeń w stosunku
do Twojej osoby, ani niczego Ci złego nie życzę, nie
miewam takich zachcianek, - a jedynie napisałam,że
chciałabym, żeby ktoś ci zablokował czasami komputer,
czasami -
Miłej niedzieli
zmartwychwstania, przepraszam.